Dziś udało mi się otworzyć nowe konto rzeczywiste z którego będą prezentowane comiesięczne wyniki wyselekcjonowanych dostawców sygnału z platformy ZuluTrade.
Z dwumiesięcznym opóźnieniem ale w końcu się udało, szkoda tylko że dobre wyniki z kwietnia były zrealizowane na koncie demo a mogły na koncie rzeczywistym.
Otwarcie konta zajęło mi 10 minut, przy okazji uaktualniłem wpis "instrukcja otwarcia konta rzeczywistego ZuluTrade". Czekam teraz na zaksięgowanie wpłaty i muszę wczytać jeszcze skany dokumentów i konto będzie aktywne.
Do tej pory do kupna waluty używałem Internetowego kantora ale tym razem wypróbowałem walutomat i oprócz drobnych różnic w kursie nie ma znaczących różnic.
Prawie miesiąc temu pod wpisem "Dlaczego nie było podsumowania marca" obiecałem napisać coś więcej o podatkach o zysków kapitałowych.
Właściwie nie o samych podatkach bo to już dokładnie opisałem na blogu np we wpisie "Opodatkowanie dochodów z Forex" ale ogólnie o zyskach z inwestycji i podejściu do nauki inwestowania.
W tym roku pierwszy raz rozliczając zyski wyszedł mi podatek do zapłacenia.
Na giełdzie inwestuje pięć lat i dopiero teraz musiałem zapłacić podatek, o czym to świadczy??
A no o tym że dopiero udało mi się odrobić wszystkie straty z początkowego okresu inwestowania.
Moja historia jest pewnie dość typowa więc może ktoś nauczy się czegoś na moich błędach.
W czasie ostatniej hossy zainwestowałem nieduże pieniądze w fundusz Arka akcji i wyniki przerosły moje najśmielsze oczekiwania (wyniku dokładnie nie pamiętam ale zysk przekraczał 50% ) i rozbudził moją wyobraźnie. Postanowiłem samodzielnie inwestować w aukcje, otworzyłem konto maklerskie i zacząłem kupować akcje które szybko rosły (a więc już w chwili kupowania były mocno przewartościowane ). Bardzo głupi pomysł na inwestowanie o czym się przekonałem gdy skończyła się hossa. Strata nominalnie nie była duża tylko dlatego że zainwestowana kwota była niewielka.
Po tej katastrofie zrozumiałem że inwestowanie jest dużo trudniejsze niż mi się wydawało i zabrałem się do nauki zamiast tracić pieniądze. O mojej metodzie inwestowania (spółki niedowartościowane i spółki płacące dywidendę) pisałem już wielokrotnie więc nie będę się powtarzał.
Inwestowanie w spółki płacące dywidendę jest pomysłem dość nowym (pierwsze akcje kupiłem w tamtym roku) więc ciężko na razie pisać o wynikach. Ale inwestowanie w spółki niedowartościowane wychodzi mi coraz lepiej. Spółki jak już wspominałem wybieram za pomocą wyszukiwarki Fundamentalna.net
W tym roku sprzedałem wszystkie akcje MCI i Atrem.
Zrealizowany do tej pory zysk 3366pln jest większy niż strata z pierwszego roku mojej przygody z giełdą.
Bardzo podobny scenariusz był w przypadku platformy ZuluTrade.
Wydawało się to takie proste a pierwszy depozyt (300$) wyparował bardzo szybko, na szczęście byłem już mądrzejszy więc i odrabianie strat nie trwało pięć lat...
Uważam że warto poświęcić czas aby nauczyć się inwestować, na pewno się przyda tylko lepiej do tego podchodząc niż ja.
"Kto nie ryzykuje ten nic nie traci, ale i nie zyskuje."
możesz podać link do tego konta?
OdpowiedzUsuńPodam jak konto będzie już aktywne.
OdpowiedzUsuńPowiązanie kont brokera i ZuluTrade jest możliwe dopiero jak
zaksięgowana zostanie wpłata. Myślę że do końca tygodnia wszystko będzie gotowe.
Wyniki w tym roku są niezłe jak na zainwestowany kapitał,
OdpowiedzUsuńwięc dlaczego upierasz się przy dywidendowych akcjach??
Nie lepiej inwestować w spółki małe "niedowartościowane" skoro Ci wychodzi?? Czy takie trzymanie kilku srok za ogon nie skończy się źle? no i jeszcze do tego Zulutrade..
Może masz racje i specjalizacja dobrze by wpłynęła na moje finanse.
OdpowiedzUsuńAle ja tak nie potrafie, różne egzotyczne sposoby inwestowania mnie po prostu kręcą.
Dlatego oprócz GPW interesuje się ZuluTrade i Kokosem.
Dodatkowo na GPW można inwestować tylko gdy nastroje są odpowiednie wiec są lata gdzie całe inwestowanie sprowadza się do jednej dwóch transakcji.
Inwestowanie w spółki dywidendowe to raczej takie zbieranie kapitału na przyszłość.
Ja jednak będe obstawał przy swoim że jest to przemyślana decyzja a nie "trzymanie kilku srok za ogon" :)
Zastanawia mnie jedna rzecz - czy miałeś kiedyś kontakt, z kimś kto korzystał z Twojej metody i się ona sprawdziła. Sama to rozważam, ale boje się, że nie dam rady i wtedy Fundacja Gospodarcza dobierze mi się do skóry :)
OdpowiedzUsuńDokładnie o którą metodę miałaś na myśli? Inwestowanie w spółki niedowartościowane o dobrych fundamentach czy w spółki płacące dywidendę?
Usuń