środa, 29 kwietnia 2015

Chciałem się sprawdzić.




Do różnego rodzajów konkursów inwestycyjnych podchodzę z chłodną obojętnością, uważam je za czysto marketingowe zjawisko mające przyciągnąć nowych klientów. Warunki zwycięstwa są zawsze takie same, aby wygrać należy po prostu wypracować największy zysk. Więc aby mieć szanse na zwycięstwo trzeba przyjąć bardzo ryzykowną strategie która kończy się ogromnym zyskiem lub co częstsze ogromną stratą. 
Z pośród setek uczestników zawsze komuś się uda i konkursy inwestycyjne wygrywa ktoś z zawrotnym zwrotem z inwestycji (w konkursach Forex nawet >1000% zysku), co rozpala wyobraźnie potencjalnych klientów śniących o takich wynikach.

Aspekty dydaktyczne w takich konkursach oczywiście istnieją, można zapoznać się z samą platformą i instrumentami na niej dostępnymi. Można również się sprawdzić czy już radzimy sobie z danymi instrumentami na tyle dobrze aby zacząć inwestować prawdziwe pieniądze. Należy jednak pamiętać, że nauka inwestowania na wirtualnych środkach to nie to samo co inwestowanie realnych pieniędzy, bo nie obciąża naszej psychiki (nie ma strachu przed stratą). Istnieje pogląd (który podzielam) że ostateczny wynik inwestycji zależy w największym stopniu od naszej psychiki, bardziej niż od właściwego zarządzania kapitałem i umiejętności razem wziętych. Ale konta demo i konkursy inwestycyjne można a nawet trzeba wykorzystywać do nauki na podstawowym poziomie, w końcu szkoda tracić prawdziwe pieniądze na naukę podstaw.

Mimo powyższych zastrzeżeń jakie mam do konkursów inwestycyjnych sam ostatnio wziąłem w jednym udział. Zachęcił mnie wpis na blogu independenttrader.pl który regularnie czytam a sam opisany tam konkurs od razu wydał mi się sensownie przygotowany, np. na każdy instrument można było przeznaczyć tylko 10% kapitału. Dostępnych było szereg instrumentów w które można było inwestować, od akcji, ETF-ów po kontrakty z różnym poziomem z lewarowania, więc i ja znalazłem coś dla siebie :)

Ostatecznie zająłem 93 miejsce z zyskiem 5,6% mimo że do konkursu dołączyłem dopiero na początku drugiego tygodnia. Zysk 5,6% w trzy tygodnie bardzo mnie satysfakcjonuje :)




Gdyby nie gorsza końcówka w ostatnim tygodniu wynik był by jeszcze lepszy.
Na początku ostatniego tygodnia zajmowałem 14 miejsce z zyskiem 8,7%



W konkursie chciałem sprawdzić swoje umiejętności i sprawdzić działanie nowych instrumentów których na swoim koncie maklerskim nie mam dostępnych. Dlatego grałem w swój standardowy sposób (nie przyjmwałem żadnej strategi specjalnie pod wygranie konkursu) czyli względnie bezpiecznie i z nastawieniem na dłuższy termin (nie bawiłem się w day-trading). Dostępna wirtualna kwota 100 000zł była dla mnie za duża, jeszcze nie czuje się swobodnie z myślą o inwestowaniu takich środków, dlatego inwestowałem tak jak bym inwestował tylko 10 000zł (przesuwałem w myślach przecinek o jedno miejsce w lewo) co powodowało że łatwiej mi było wczuć się na serio w inwestowanie.

Na koniec przedstawie wykres przedstawiający osiągnięcia zwycięzcy.
Styl może nie powala ale strategia aby wygrać konkurs jak widać dobra.






     Platformę ZuluTrade możesz testować razem ze mną na koncie demo.       
      
ZuluTrade - Automatyczne inwestowanie na rynku forex jeszcze nigdy nie było takie proste!







2 komentarze:

  1. 5,6% zysku w miesiąc to całkiem dobry wynik, a w takim konkursie inwestycyjnym liczy się szczęście w większym stopniu niz umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się aby wygrać w konkursie inwestycyjnym liczy się szczęście bo najczęściej wygrywa osoba która wybrała bardzo ryzykowną strategie która w dłuższym terminie zawsze doprowadzi do dużej straty więc w inwestowaniu swoich pieniędzy jest bezużyteczna...

    OdpowiedzUsuń