Pretekstem do napisania tego posta było opublikowanie przez serwis Kokos kwoty odsetek wypłaconych mi z tytułu udzielonych za pośrednictwem serwisu pożyczek i należnego podatku.
Pod koniec 2011 w serwisie miałem zainwestowane 7tyś PLN ( w tym roku kwotę tą planuje znowu podwoić).
Gdy zobaczyłem wyliczenia Kokosa byłem przekonany że ewidentnie się pomylili ponieważ rok temu miałem zainwestowane tylko 3tyś PLN ( pod koniec 2010 ) a zysk wyniósł ~500PLN a spłacalność nie była rewelacyjna ( był to pierwszy rok inwestowania w pożyczki społecznościowe i musiałem się dużo nauczyć ).
W roku 2011 spłacalność miałem 100%, zainwestowana kwota ponad dwukrotnie większa a oni wyliczyli mi zysku 842PLN.
Dopiero wertując maile znalazłem informacje ze zmienili sposób wypłacania odsetek.
Dla pożyczek zawartych od 2011r. pożyczkobiorca spłaca najpierw kapitał a na końcu odsetki, ma to na celu wyeliminowanie konieczności płacenia podatku od pożyczek które nie są spłacone do końca.
W związku z tym zyski z pożyczek z 2011 będę miał wypłacane dopiero w tym roku.
Aktualnie czekam jeszcze na druk PIT 8C z mBanku i będę mógł obliczyć podatek od zysków kapitałowych. Tak jak pisałem już we wpisie pt "Fundamentalna.net" w 2011r. zakupu akcji dokonałem tylko raz aby przetestować platformę Fundamentalna.net. Wybór padł na Netię, 940 akcji kupionych po cenie 5,30 PLN i sprzedanych po cenie 5,79 PLN.
Platformę Fundamentalna.net nadal stosuje.
Wymyśliłem sobie że wybiorę dwie spółki najbardziej niedowartościowane o wysokim rankingu (AA) i będę uśredniał gdy ceny będą spadać ( jako misiek nie miałem żadnych wątpliwości, że spadki jeszcze potrwają ).
Dlatego zakupów dokonałem za małą część środków przewidzianych na ten cel.
Wybór padł na MCI (3,98pln) i ATREM (4,21pln). Natomiast oczekiwane spadki nigdy nie nadeszły, ATREM już sprzedałem po 7,25pln ( takiego procentowo zysku jeszcze nigdy nie osiągnąłem) a MCI jeszcze trzymam.
Reasumując z mojej inwestycji długoterminowej nic nie wyszło ale procentowy zysk z inwestycji jest imponujący.
Dziś miałem wziąć się za zliczenie i przewalutowanie transakcji z Zulutrade ( więcej we wpisie "Podatek podejście praktyczne") ale nie mogę się zmusić. Ciąg strat zaraz po podwojeniu depozytu na koncie testowym znacząco obniżył całkowity zwrot z inwestycji, ale o tym jak w końcu oblicze należny podatek.
W tym roku nie planuje zwiększania środków zainwestowanych za pomocą platformy Zulutrade ( ze względu na wykorzystanie dźwigni finansowej jest to najbardziej ryzykowna inwestycja w moim portfelu) podwojenie środków zainwestowanych w pożyczki społecznościowe za pomocą Kokosa i okazyjne inwestycje na GPW.
Podobne wpisy:
O, a ja się wczoraj z nimi pożegnałem - z prostej przyczyny - Nie korzystam z ich usług. Poza tym sam lepiej wyszukuje sobie to co mi się podoba i co uważam za wysoce zyskowne...
OdpowiedzUsuńWięc po co mi fundamentalna.net?
Dla mnie rejestracja tam była pomyłką - bo szukałem innego serwisu. Obecnie korzystam z dwóch takich w tym jednego zagranicznego.
Jeśli jednak popatrzeć na to co robi fundamentalna.net - to kawał dobrej roboty - skraca bardzo szybko czas przeszukiwania giełdy i wybierania odpowiednich spółek...
Chyba bym pogadał na temat Zulutrade z ekspertem - pamiętam jeszcze jak zaczynałeś tego Bloga... szczerze - wątpiłem, że starczy ci zapału - a tu proszę - myliłem się na szczęście pozytywnie:)
Właśnie o tą funkcjonalność mi chodzi, zamiast przeszukiwać wszystkie spółki z GPW wybieram kryteria i Fundamentalna odrzuca wszystkie które ich nie spełniają. Dalej wszystko wygląda normalnie, tyle że muszę sprawdzić/przeanalizować spółki z dużo mniejszego zbioru.
OdpowiedzUsuńInwestuje w akcje okazyjnie i ta platforma oszczędza mój czas.
Dotychczasowe testy wykazały jej przydatność :)