środa, 1 stycznia 2014

Postanowienia Noworoczne.




Pierwszy dzień roku jest bardzo dobry aby wyznaczyć sobie cele na nowy rok.
Do tej pory nie wyznaczałem sobie celów długotrwałych ale ponieważ jestem bardzo niezadowolony z postępów (a właściwie ich braku) jakie uczyniłem w roku 2013 więc doszedłem do wniosku, że spróbuje... 
Same inwestycje nie wyglądają najgorzej i pomimo, że platformie ZuluTrade i giełdzie poświęcałem bardzo mało czasu a z pożyczek społecznościowych praktycznie się wycofuje ( głównie ze względu na niskie stopy procentowe) to wyniki są więcej niż zadowalające.
Dokładne wyniki oczywiście przedstawię na blogu jak już wszystko dokładnie policzę ale to dopiero jak dostane wszystkie dane o należnych podatkach - PIT-8C dostane z Kokosa i z mBanku gdzie mam konto maklerskie, natomiast zyski z ZuluTrade muszę obliczyć sam (więcej we wpisie "podatki od zysków kapitałowych").

Niestety w roku 2013 nie przybliżyłem się za bardzo do najważniejszego celu jakim jest niezależność finansowa. Wielkość zainwestowanego kapitału nie powiększyła się a przychody zamiast wzrosnąć nawet spadły. Oczywiście nie próżnowałem, czas i pieniądze poświęciłem na nowo odkryte hobby czyli ogród i i prace remontowe ale niestety odbyło się to kosztem min. tego bloga.




Musze nadrobić stracony rok więc i cele na 2014 muszą być bardzo ambitne.
A ponieważ je spisze to będę musiał się z nich rozliczyć więc nie ma obaw, że nie potraktuje ich poważnie.

Największe zastrzeżenia mam do siebie o to, że zaniedbałem ten blog i inne moje strony co przełożyło się na liczbę odwiedzających. Dlatego moje pierwsze postanowienia będą dotyczyły tego tematu.
Przede wszystkim chce rozszerzyć tematykę bloga tak aby bardziej skupić się na mojej drodze do wolności finansowej, nie będę tego robił kosztem dotychczasowych tematów tylko zwiększę częstotliwość pojawiania się wpisów. Postanowiłem publikować minimum cztery wpisy w miesiącu, przy czym zakładam, że będzie ich dużo więcej.
Drugim postanowieniem z tego samego tematu jest odświeżenie moich stron internetowych i zadbanie o to aby wróciły na wcześniejsze miejsca w wyszukiwarce. Plus stworzenie nowych, przynajmniej jedna na dwa miesiące. Sześć stron w 2014 jest o tyle ambitne, że w 2013 nie powstała żadna nowa a stare nie były w żaden sposób aktualizowane.
We wpisie "Plan Michała" informowałem, że zmieniłem cały etat na 3/4 aby jeden dodatkowy dzień poświęcić właśnie na budowanie alternatywnych źródeł dochodu. Na razie nie wychodziło mi to najlepiej ale właśnie po to są te postanowienia aby sytuacja się poprawiła.




Kolejnym problemem jakim chciał bym się zająć jest brak przyrostu kapitału w roku 2013.
Jest to o tyle poważny problem, że gdy skończę testy arbitrażu na parze eur/usd będę potrzebował dodatkowy kapitał aby w ten sposób zainwestować. Ponieważ testy przeprowadzam na depozycie 900$ więc po pozytywnych wynikach chciał bym zainwestować min 10razy tyle. Wiec przed końcem 2014 będę potrzebował ok 30tyś pln wolnych środków, więc muszę odłożyć 2,5tyś miesięcznie...
Jest to najtrudniejszy cel ponieważ po zmniejszeniu etatu (a co za tym idzie i wpływów) będę musiał drastycznie ograniczyć wydatki i wykorzystywać wszystkie szanse na dodatkowy zarobek (liczę też, że szybko zaczną zarabiać nowe strony).
Aby to się udało będę musiał  prowadzić dokładną ewidencje wpływów i wydatków. Wszystko będę dokładnie opisywał i właśnie w tym upatruje szansy, że mi się uda.
Ale zobaczymy jak będzie...

4 komentarze:

  1. Życze Ci abyś spełnił postanowienia!
    A czemu wycofujesz się z kokosa? jeśli dobrze pamiętam to pisałeś że dobrze Ci idzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, jak się porządnie przyłożę to dam rade :P
      Z kokosa na razie się wycofuje ze względu na niskie stopy procentowe. W Polsce maksymalny % na jaki pożyczane są pieniądze ustala panstwo (tzw ustawa antylichwiarska). jak zaczynałem swoją przygodę z kokosem to max % wynosił 24% (dla nowych / niesprawdzonych pożyczko biorców którzy nie zyskali jeszcze zaufania inwestorów). teraz ten max procent wynosi 16% a ryzyko jest ciągle to samo.
      Teraz inwestuje tylko małe kwoty w sprawdzonych pożyczkobiorców więc i zyski w 2014r nie będą spektakularne.

      Usuń
  2. Odłożyć 2,5tyś miesięcznie to niezłe wyzwanie, jeżeli ktoś nie zarabia 5tyś to raczej się nie uda. Chyba że zamierzasz żyć o chlebie i wodzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. No niestety nie mam jeszcze stałych dochodów na poziomie 5tyś.
    Właściwie to nie da się mówić o stałych dochodach przy alternatywnych źródłach dochodu, jedynie dochody z etatu są w miarę stabilne a te się ostatnio trochę zmniejszyły (3/4 etatu). O chlebie i wodzie również nie zamierzam żyć chociaż korci mnie aby spróbować minimalizmu w wersji hard :) Muszę się przyznać że odrobinę oszukuje :) to nie jest tak że skoro w 2013 nie przykładałem się do pracy to od razu skończyły się przychody. Alternatywne źródła mają na szczęście dużą bezwładność i cały czas zarabiały (co prawda z miesiąca na miesiąc bardzo spadały przychody i wcześniej czy później bez pracy by wyschły) ostatnio tak spadły że nic nie wypłacałem, ale na różnych PP uzbierało się w sumie tyle że wystarczy na pokrycie pierwszego miesiąca i jeszcze zostanie.
    Myślę że w miarę szybko je reanimuje i rozwinę, bo w przeciwnym razie zostaje chleb i woda, tylko czy narzeczona się na to zgodzi? :P

    OdpowiedzUsuń