wtorek, 20 grudnia 2011

Forex Cruise Control

Dostawców sygnału Zulutrade na blogu już opisywałem ale tym razem chciał bym stworzyć cały cykl wpisów z analizą dostawców którzy mają największą liczbę biorców.
Będzie to swoiste uzupełnienie wpisu pt. "Jak wybrać dostawców sygnału"

Zacznę od aktualnego niekwestionowanego lidera Forex Cruise Control.


W rankingu Zulutrade zajmuje pierwsze miejsce ma aż 11tyś użytkowników którzy pobierają od niego sygnały. Dziś przyjrzymy mu się bliżej.


Wykres zysku robi wrażenie a staż 62 tygodni przemawia za tym że to nie przypadkowy szczęśliwy traf.



Ale z drugiej strony na czterech innych kontach nie pokazał zbyt wiele co podważa jego profesjonalizm...


Skuteczność na poziomie 74% jest rewelacyjna ale średni zysk 9pipsów na transakcje to trochę za mało.

Minimalny niezbędny kapitał potrzebny do naśladowania tego dostawcy na poziomie 185$ świadczy że system uważa dotychczasową strategie dostawcy za bezpieczną.
Należy pamiętać że jest to minimalny kapitał a nie rekomendowane wystarczające zabezpieczenie jego pozycji. O tym żeby zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo depozytu wspominałem już wielokrotnie min we wpisie "Zarządzanie wielkością pozycji" .

-->


Dostawca ma strategie która może być uznana za kontrowersyjną (niebezpieczną?). Otwiera pozycje którą w razie konieczności uśrednia w dół (gdy rynek idzie w przeciwną stronę otwiera następną )  zazwyczaj 2,3 transakcje ale zdarza się więcej (do 7).
Dotychczas wszystko szło po jego myśli ale przecież nikt nie jest bezbłędny (no chyba że dostawca ten posiada kryształową kule lub ma dar jasnowidzenia).


Forex Cruise Control do wysyłania sygnałów używa konta u brokera FXDD dlatego występują opóźnienia  w przekazywaniu go na konto u innych brokerów min.  AAAFx (którego ja używam ponieważ jest dobrze powiązane z  Zulutrade i pozwala otwierać pozycje o wielkości 1mikrolota więcej o mojej decyzji wyboru brokera we wpisie "Konto LIVE"). Co w połączeniu ze średnim zyskiem na poziomie 9pipsów na transakcji będzie skutkować osiąganiem na naszych kontach gorszych wyników.

Wyniki dostawcy na moim koncie LIVE


Obsuwę poniżej 200pipsów miał tylko pięć razy co na 588 zamkniętych transakcji jest wynikiem bardzo dobrym. Na tym poziomie zalecał bym zastosowane stop losta który będzie chronił nasz depozyt przed ewentualną zmianą strategi.

Podsumowując.
Dotychczasowa strategia jest dość bezpieczna ale nie przynosi dużych zysków.
9pipsów na transakcje nie powala, budzi niedosyt i w konsekwencji często prowadzi do zwiększenia wielkości pozycji jakie pozwalamy mu otwierać co może się skończyć bardzo źle.
Gdy dostosujemy wielkość pozycji do posiadanego kapitału i ustawimy SL, Forex Cruise Control może być sensownym rozwiązaniem dla wszystkich  którzy cenią sobie bezpieczeństwo.

2 komentarze:

  1. Witam, ja korzystam z FCC dopiero od kilku tygodni i teraz trafiłem na ten pechowy drawdown, tuż przed świętami. Na szczęście nie otwierałem większych pozycji, niż to zalecał i straciłem tylko trochę.

    Bardziej mnie martwi jednak slippage i to, jak można się przed nim obronić. Mam konto w AAAFX, dostawca zaś u FXDD. Pomyślałem, że otwarcie nowego konta u FXDD mogłoby być dobrym pomysłem, ale...

    Przyjrzałem się jednak zakładce "live followers" (http://zulutrade.com/TradeHistoryIndividual.aspx?pid=27609) i widzę, że różnie to jest. W pierwszej piątce jest dwóch użytkowników FXDD. Pierwszy z nich ma zbliżone wyniki do dostawcy sygnału, ale drugi z FXDD (aktualnie piąte miejsce w rankingu "live followers") już dużo się różniący wyniki, wcale nie lepsze, niż niektórzy z AAAFX.

    To by podważało moje przypuszczenie, że założenie konta u FXDD (zamiast aktualnego AAAFX) pomogłoby. Czym może być spowodowana taka różnica? Czyżby jedyną opcją było to, że ten drugi live follower z FXDD ma dużo wyższe (bliższe zera) stop lossy?

    Samemu ustawiłem stop loss na -200 pipsów, jednak się zastanawiam, czy nie jest to i tak za wysoko, czy by tego nie zmienić na -250 pipsów (wg backtestów w ciągu bodajże roku zamiast 105% zysku mam 90% zysku przy -200 pipsach na SL). Do tego to i tak nierealne, bo ten slippage (i różnice w moich wynikach i wynikach dostawcy) są za duże. Do tego jeszcze niekorzystny kurs EURPLN, to nie warto teraz zwiększać depozytu. Co zatem robić z pieniędzmi:)? Lokata i czekać na euro za 3,8 złotego czy może konto w euro u innego brokera, czy dalej zwiększać depozyt u aaafx?

    Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że powodem jest właśnie to że dostawca ma konto u FXDD. Raczej przeniesienie konta biorcy nie pomorze, najlepiej jakby dostawca miał0 konto w AAAFx ale na to wpływu już nie mamy :(
    Ja nie uzupełniam teraz depozytów, uważam że waluty są już za drogie (chociaż obstawiam że jeszcze trochę zdrożeją).

    OdpowiedzUsuń